Logo

poniedziałek, 29 listopada 2010
Minus jeden
Niepostrzeżenie Warszawa stała się uboższa o jedną kawiarnię. Granell Cafe, bardzo sympatyczny, choć nieco zbyt barokowo wystrojony lokal u zbiegu Pięknej i Kruczej, przestał istnieć. Wszystko odbyło się tak szybko, że nie zdążyliśmy nawet przyzwyczaić do obecności Granella w tym miejscu.
Co się stało? Czyżby potężne Green Coffee nie dało żyć konkurencji? W warszawskim zagłębiu butikowym przy Mokotowskiej dobra kawiarnia nie powinna mieć kłopotów z utrzymaniem się na powierzchni. Gdyby ten skrawek Warszawy miał być miejscem przeklętym, należy się obawiać o los niedawno otwartego i bardzo ciekawie prowadzonego The Corner.
Lokal, w którym działała kawiarnia Granell, nie ma szczęścia do najemców. Najpierw funkcjonowała tam restauracja ekologiczna z akcentem na drogie smakołyki. Potem ruszył sushi bar, jeszcze jeden, niczym nie różniący się od reszty lokali z sushi. Po nim przyszedł czas na kawiarnię... W międzyczasie, skrzydła zwinął jubiler otwarty na części powierzchni dawnej restauracji eko. Teraz lokal stoi pusty i ciemny. Czekamy na odważnego, który spróbuje odbuzić to miejsce do życia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz